Witajcie! Myślę, że każdy w tym sezonie zaopatrzył się w wielką parkę w odcieniu zgniłej zieleni lub moro. Jeżeli myślicie, że wszystko już macie, to jesteście w błędzie. Militarne fasony podbiły niemal każde wybiegi. Potem zawiało nudą i projektanci, jeden przez drugiego, zaczęli udoskonalać swoje kurtki. Parce obcięto rękawy i doszyto jeansowe lub skórzane. Wszystko obsypano szczyptą ćwieków i gotowe!
Dla sprytniejszych i oszczędnych DIY jest świetnym rozwiązaniem.
Buziaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz