wtorek, 3 kwietnia 2012

Definicja szczęścia

Muszę się Wam przyznać, że zawsze marzyłam o ramonesce z prawdziwego zdarzenia. Do tego oćwiekowanej po brzegi. Brzmi magicznie, prawda? Oczywiście takie modele podsuwa nam wręcz pod nos cała masa projektantów. Na szczęście możemy znaleźć je w internecie, ale niestety za kosmiczną sumę. Dosłownie przed chwilą wygrzebałam niemal z dna szafy starą ramoneskę. Teraz, kiedy w internecie, a także w sklepach z pasmanterią roi się od ćwieków, mamy wszystko na wyciągnięcie ręki, prawda?





Nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę się do pracy.
Buziaki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz